CO Z TĄ ZIMĄ?
Patrząc przez okno w połowie lutego 2024 r., na usta ciśnie się pytanie: Co z tą zimą? Trzy dekady temu, gdy w grudniu robiło się biało, było wiadomo, że śnieg poleży pewnie do lutego.
Slow Road to przełamujący konwencje projekt, który czerpie z fundamentów filozofii slow life – poszukiwania wyciszenia i odpoczynku w bliskości z naturą, jednocześnie mocno związany z dewizą projektowania samochodów Mazdy, gdzie „mniej znaczy więcej” w każdym wymiarze. Przewodnik Slow Road prezentuje i opisuje malownicze trasy, miejsca warte zwiedzenia, piękne plenery, różnorodne formy spędzania wolnego czasu, pyszną domową kuchnię i kameralne propozycje noclegowe gwarantujące więcej niż udany odpoczynek.
Patrząc przez okno w połowie lutego 2024 r., na usta ciśnie się pytanie: Co z tą zimą? Trzy dekady temu, gdy w grudniu robiło się biało, było wiadomo, że śnieg poleży pewnie do lutego.
Ikoną Karkonoskiego Parku Narodowego jest Śnieżka. Góra, wysoka na 1603 m n.p.m., jest najwyższym szczytem Sudetów, a ponieważ przez jej wierzchołek przebiega granica polsko-czeska, to jest zarazem najwyższym szczytem Czech.
Te pięć rad napisało życie i moje własne obserwacje. Mam nadzieję, że pomogą one początkującym w bezpiecznym zaplanowaniu wycieczki.
Do plecaka obok termosu z herbatą i kanapek zapakuj pokorę. Ona przyda się zimą w górach najbardziej!
Marzec, podobnie jak listopad, wydaje się miesiącem mało lubianym przez turystów, bo to ani zima, ani wiosna. Dzień jest zdecydowanie dłuższy, zdarza się, że marcowe słońce rozpieszcza, ale to jeszcze nie jest to, co pod koniec kwietnia. Kiedy jednak spojrzy się na jego atuty i odsunie na bok słabości, to może się okazać, że jest to wymarzony czas na podróż w niektóre rejony Polsk Gdzie wyjechać w marcu?
Wraz z pierwszym szkolnym dzwonkiem nadbałtyckie miejscowości pustoszeją. Po deptakach wiatr przesuwa śmieci między zamkniętymi budkami z goframi i kebabami. Można oczywiście wybrać Kołobrzeg, Łebę czy Władysławowo, gdzie ze względu na zagranicznych turystów sezon trwa niemal cały rok, ale my chcemy pokazać wybrzeże jako miejsce, które można odkrywać krok po kroku. Logicznym posunięciem było udanie się do Świnoujścia i spojrzenie na wschód, czyli w kierunku Półwyspu Helskiego. Czy było warto? Jak najbardziej!
Szczeliniec Wielki, najwyższy szczyt Gór Stołowych, to miejsce o niespotykanej urodzie. Oglądany z daleka rzeczywiście przypomina stół, co tłumaczy nazwę tych jedynych w Polsce gór płytowych. Przed milionami lat na tych terenach znajdowało się morze. Nagromadzone na jego dnie osady utworzyły piaskowce. Na skutek działania wody, wiatru i temperatury od niemal 70 mln lat zachodzi tutaj proces erozji, czyli powolnego wietrzenia skał. Nie następuje on równomiernie i dlatego poza „stołowymi” kształtami możemy podziwiać w okolicy skalne grzyby czy kluczyć w labiryncie Błędnych Skał. Ten region od wieków cieszy się ogromnym zainteresowaniem turystów.
Kazimierz Dolny na Slow Road? To jakaś pomyłka! Przecież to nieustannie zatłoczone miejsce, które nie ma nic wspólnego ze świętym spokojem… Zgadzam się! To w 100% prawda. Właśnie dlatego trzeba znaleźć na Kazimierz sposób. Istnieją co najmniej dwa…
Naszym zdaniem najlepiej zwiedzać Kazimierz właśnie zimą, gdy nie ma tłumów lub… o dowolnej porze roku, ale zdecydowanie jak najwcześniej rano.