OCZYSZCZALNIA

Opuszczając drogę krajową nr 92, poczułem, że zbliżam się do ciekawego miejsca. Ciągnące się przez pola szosy prowadziły do sobie tylko znanych miejsc, a ja dzięki GPS-owi trafiłem przed bramę Oczyszczalni. Jadąc szpalerem drzew, zbliżałem się do strefy ciszy i spokoju, po chwili dostrzegłem pomiędzy brzozami ciekawą bryłę budynku.

Później siedzieliśmy z panem Witoldem przeszło godzinę, rozmawiając o historii, teraźniejszości i przyszłości. Spokój, jaki panuje w tych przestrzeniach, jest urzekający, a wszystko, co zwykle bywa drażniące, traci znaczenie.

„To się nada” – pomyślał pan Witold, kiedy w 1992 roku zatrzymał się na polnej drodze i zobaczył swoją przyszłą działkę. Początkowo zwykłe pole, na końcu którego znajdowało się upadające siedlisko, ale potem każdy rok przynosił zmiany. To, co widać dzisiaj, jest sumą pomysłowości, tytanicznej pracy i cierpliwości. Powstaniu tego miejsca przyświecała idea stworzenia enklawy, gdzie każdy znajdzie czas dla siebie i gdzie z własnej woli wybierze towarzystwo drugiego człowieka, nie swojego laptopa. Odpoczynek na leżaku pośród falujących brzóz przypomina obcowanie z muzyką Bacha, uruchamia w naszej psychice mechanizm, dzięki któremu skupiamy sie na tym, co najważniejsze.

Dzięki niezwykłym ludziom i ich energii życie w Oczyszczalni staje się prawdziwą sztuką – czy chodzi o jedzenie, zajęcia jogi, szkolenia, czy tylko odpoczynek przy filiżance kawy lub herbaty. Co wyróżnia to miejsce na trasie SLOW ROAD? Na pewno to, że nie przyjmuje gości indywidualnych. Charakter Oczyszczalni wręcz wymusza odwiedziny grupy ludzi o wspólnym celu lub pasji, takimi jak joga, burza mózgów, spotkanie klasowe 40 lat po maturze, wypad kumpli z pracy, kurs fotografii portretowej. Nie jest to miejsce przystosowane do odpoczynku z dziećmi. Przygotowano także kameralne siedlisko (zwane Rozpieszczalnią) dla mniej licznych grup.

Oczyszczalnię nazywano kiedyś „Stodołą Grzechów i Cnót”, dlatego wystrój kolejnych pokoi nawiązuje do konkretnych grzechów lub cnót. Niektóre z nich można rozszyfrować od razu, czasami jednak trzeba sięgnąć do encyklopedii, żeby odnaleźć klucz interpretacyjny obrazu lub detalu na ścianie. To z pewnością niesztampowy sposób na zabawę sztuką! Kuchnia jest niezwykle różnorodna. Królują w niej naturalne produkty, w tym świeże zioła i ekologiczne przyprawy. Co jakiś czas organizowane są także warsztaty kulinarne, a jeśli jakaś grupa ma takie życzenie – istnieje możliwość przeprowadzenia warsztatów o wybranej tematyce.

Nazwa Oczyszczalnia jest tyleż oryginalna, co prawdziwa. Spędziłem tam jedynie kilka godzin, a wyjechałem „oczyszczony”. Rozpędzone myśli zwolniły i rozproszyły się na wietrze.

Ludwików 26, 96-515 Teresin
tel. 606 83 05 85
www.oczyszczalniamiejsce.pl

Zobacz najnowsze wpisy na blogu