Jesteś tutaj:

DOLINKI PODKRAKOWSKIE

Dolinki Podkrakowskie znajdują się tuż obok Ojcowskiego Parku Narodowego – a dokładniej przy trasie łączącej Kraków z Olkuszem. Jest ich kilka, dzięki czemu z jednej strony natężenie ruchu turystycznego w każdej z nich jest mniejsze, ale z drugiej strony trudniej zdecydować, którą warto zobaczyć. Zbadałem sprawę i mam dwie propozycje. Na wstępie trzeba zaznaczyć, że w weekendy bywa tam tłoczno, a to ze względu na bliskość Krakowa. Skały w dolinkach to ulubione miejsce wspinaczy, a ogromna sieć szlaków sprawia, że wiele osób przyjeżdża tam po prostu na spacer. Problemem są również wąskie kręte drogi, przy których trudno zaparkować.

Poszukiwania oparłem na dwóch odmiennych kryteriach. Po pierwsze szukałem miejsca, w którym można obcować z naturą, przejść leśną drogą i nie oglądać śladów cywilizacji. Po drugie chciałem znaleźć dolinkę z wygodną drogą – tak, by bez obaw można było przejść nią z dziećmi (także tymi w wózkach) lub przejechać rowerem.

W pierwszej kategorii polecam Dolinę Kobylańską. Samochód trzeba zaparkować przy głównej drodze i pozostały odcinek pokonać pieszo. Wejście do doliny jest dobrze widoczne dzięki skalnej bramie. Kawałek dalej znajduje się szeroka polana. Przy dobrej pogodzie zobaczycie mnóstwo amatorów wspinaczki, pnących się po skałkach. Droga biegnie w głąb doliny, początkowo jest szeroka i dobrze ubita, ale po jakimś czasie staje się coraz węższa, pojawia się błoto, w końcu trzeba nawet przekroczyć strumień. Podążając żółtym szlakiem, można dojść aż do Będkowic.

Dolina Będkowska to druga propozycja. Asfaltowa droga (ruch tylko lokalny) odbiera jej sporo naturalnego uroku, ale z praktycznego punktu widzenia jest to świetna trasa spacerowa. Oczarowała mnie do tego stopnia, że nawet nie zauważyłem, kiedy dotarłem do Bramy Będkowskiej. To był naprawdę przyjemny, prawie dwugodzinny spacer. Widoki momentami zapierały mi dech w piersiach. Biel jurajskich skał wybijających się ponad lasy wygląda niezwykle malowniczo.

Dolinki Podkrakowskie to raj dla spacerowiczów. Poza wymienionymi wyżej można odwiedzić jeszcze kilka innych, równie ciekawych, jak na przykład Dolina Kluczwody czy Bolechowicka. Tak naprawdę wystarczy zabrać ze sobą wygodne obuwie i zadbać o zapas czasu. Reszta nie ma znaczenia, bo w tak pięknych okolicznościach przyrody każdy znajdzie jakieś wyjątkowe miejsce dla siebie.

Zobacz najnowsze wpisy na blogu